Zwiedzanie Seattle – co zobaczyć? Plan na 3 dni.
Seattle nie jest bardzo popularnym kierunkiem wśród polskich turystów. Myśląc o podróży do Stanów Zjednoczonych, mamy przed oczami raczej Nowy Jork, Los Angeles, San Francisco czy parki narodowe. W tym artykule przekonamy Cię, że zwiedzanie Seattle to świetny pomysł i początek wspaniałej przygody, jaką może być eksplorowanie całego regionu północnozachodnich Stanów.
Spis treści
Ogólnie o Seattle
Seattle to największe miasto stanu Waszyngton, położone na północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, nad zatoką Puget Sound i w pobliżu granicy z Kanadą.
Seattle nosi przydomek Emerald City (Szmaragdowe Miasto), co odnosi się do bliskości gór, gęstych lasów, parków. Jest to niezwykle trafne określenie; już lecąc nad Seattle samolotem zwróciliśmy uwagę na bujną zieloną roślinność otaczającą miasto.
Historia Seattle
Seattle i jego okolice były pierwotnie zamieszkane przez różne plemiona rdzennych Amerykanów, przede wszystkim przez lud Duwamish oraz lud Suquamish. Zostało założone w 1851 roku przez grupę osadników, a jego nazwa pochodzi od wodza plemienia Duwamish, Seattle (Si’ahl), który był jednym z przywódców miejscowych rdzennych Amerykanów. Miasto zaczęło się dynamicznie rozwijać pod koniec XIX wieku, zwłaszcza w okresie gorączki złota w Klondike, kiedy stało się ważnym punktem zaopatrzenia dla poszukiwaczy złota.
Jednym z kluczowych wydarzeń w historii miasta był Wielki Pożar z 1889 r. Pożar rozpoczął się w fabryce mebli, należącej do Victora Clairmonta, kiedy jeden z pracowników, John Back, przez przypadek rozlał gorący klej stolarski, który wywołał płomienie. Ogień szybko się rozprzestrzenił i wkrótce objął całe śródmieście, zniszczył około 25 hektarów zabudowań, w tym większość centrum miasta, które wówczas było zbudowane głównie z drewna.
Z powodu braku odpowiednich środków gaśniczych i problemów z dostawą wody, straż pożarna miała trudności z kontrolowaniem płomieni. Pożar ostatecznie spalił około 1200 budynków, choć dzięki szybkim ewakuacjom nie było ofiar śmiertelnych.
Po pożarze miasto zostało szybko odbudowane, ale tym razem z zastosowaniem bardziej trwałych materiałów, takich jak cegła i stal. Władze miejskie wprowadziły również nowe regulacje budowlane, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. W wyniku odbudowy, Seattle stało się nowocześniejszym miastem, z szerszymi ulicami i bardziej solidną infrastrukturą.
Współcześnie istnieje trasa turystyczna znana jako Seattle Underground Tour, która prowadzi przez podziemne tunele, będące pozostałościami po starych budynkach sprzed pożaru, które zostały „zakopane” podczas odbudowy miasta.
Seattle obecnie
Seattle ma obecnie około 750 tysięcy mieszkańców, a aglomeracja obejmuje ponad 4 miliony osób.
Geograficznie, Seattle jest otoczone wodą, górami i lasami. Na wschód od miasta znajdują się Góry Kaskadowe, a na zachód – Półwysep Olimpijski. Jest częścią regionu nazywanego PNW – Pacific North West (region obejmujący stany Waszyngton, Oregon oraz kanadyjską prowincję Kolumbia Brytyjska).
Miasto jest ważnym centrum technologicznym, transportowym, finansowym i kulturalnym, a swoją siedzibę mają tu takie giganty jak Microsoft, Amazon i Boeing. Jest kolebką muzyki grunge, stąd pochodzą zespoły takie jak Mudhoney, Screaming Trees, Nirvana, Alice in Chains, Soundgarden i Pearl Jam.
Mieszkańcy Seattle są bardzo pozytywni i uśmiechnięci, bliskość oceanu i gór sprawia, że uwielbiają aktywności na zewnątrz i zwracają uwagę na ekologię. Pomimo stereotypów, Seattle nie jest przygnębiającym, deszczowym miastem. Częste mżawki i pochmurne dni to typowy element klimatu Seattle, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Miasto ma klimat morski, a deszczowe miesiące przypadają głównie od października do maja. Lata w Seattle są natomiast relatywnie suche, z przyjemnymi temperaturami i rzadkimi opadami. My we wrześniu mieliśmy piękną pogodę, temperatury wynosiły ponad 25 stopni i było bardzo słonecznie.
Zwiedzanie Seattle – najważniejsze miejsca w mieście
Od czego zacząć zwiedzanie Seattle? Symbolami miasta są na pewno Space Needle, „kosmiczna” wieża wybudowana na Wystawę Światową w 1962 r. oraz słynny rynek Pike Place Market, na którym setki sprzedawców oferuje swoje towary, od ryb i owoców morza, przez przetwory z waszyngtońskich jabłek po rękodzieło. Ale to oczywiście nie wszystko! Poniżej opisaliśmy miejsca, warto zobaczyć.
Pike Place Market
Zwiedzanie Seattle warto zacząć od prawdziwej perełki miasta – Pike Place Market. Jest to jeden z najstarszych rynków publicznych w Stanach Zjednoczonych, został otwarty w 1907 roku. Pike Place Market jest zlokalizowany przy brzegu Zatoki Elliotta i wiele restauracji, które działa w budynku oferuje lunch z widokiem na wodę.
Rocznie Pike Place Market odwiedza ponad 10 milionów osób, a przyciąga je na pewno różnorodność oferowanych produktów i wyjątkowa atmosfera tego miejsca. Rynek słynie ze sprzedawców ryb i owoców morza, którzy zamiast podawać sobie zamówiony przez klienta towar, rzucają nim do siebie, pokrzykując wesoło.
Można tu także kupić rękodzieło, owoce, warzywa, miody, produkty z lawendy, przetwory z jabłek, które są bardzo popularne z stanie Waszyngton – około 60% jabłek z USA pochodzi właśnie stąd. Turysta może znaleźć tu piękne pamiątki, na przykład koszulki, breloczki i pocztówki.
W samym budynku jak i w okolicy, gęsto zatłoczonej turystami, znajduje się wiele knajpek, lodziarnie, kawiarnie, warto pokręcić się po okolicy. Warto przejść się uliczką Post Alley, gdzie również znajdują się restauracje i sklepy z lokalnymi wyrobami. W pobliżu Pike Place Market znajdują się kolejne dwie bardzo znane atrakcje: pierwsza kawiarnia Starbucks oraz The Gum Wall.
Pierwszy Starbucks
Starbucks to obecnie największa sieć kawiarni na świecie. To właśnie w Seattle powstał pierwszy lokal tej firmy, która początkowo nie była kawiarnią, lecz sklepem sprzedającym wysokiej jakości ziarna kawy i sprzęt do parzenia kawy.
Pierwszy Starbucks został założony w 1971 r. przez Jerry’ego Baldwina, Zev Siegl’a i Gordona Bowkera. Początkowo lokal mieścił się przy Western Avenue 2000, ale w 1976 r. został przeniesiony na Pike Place 1912. Do kawiarni zazwyczaj ustawia się kolejka na kilkadziesiąt osób, ale jeśli nie chcecie stać w kolejce, warto zerknąć chociaż do środka i zobaczyć wystrój, który zachował swój retro klimat sprzed lat.
The Gum Wall – ściana z gum do żucia
Dosłownie za rogiem Pike Place Market, w uliczce Post Alley, znajduje się słynna ściana z gum. Tradycja przyklejania gumy do ściany zaczęła się w latach 90. XX wieku. Początkowo gumy były przyklejane przez osoby czekające w kolejce do popularnego teatru Unexpected Productions. Z biegiem czasu zjawisko rozprzestrzeniło się, gum robiło się coraz więcej i obecnie pokrywają one naprawdę spory kawałek ściany.
W 2015 roku organy zajmujące się ochroną i rozwojem Pike Place Market postanowiły oczyścić ścianę z gum pierwszy raz od 20 lat. Czyszczenie zajęło 130 godzin i pozbyto się 1070 kg gum. Jednak nie zastosowano żadnych środków chroniących przed ponownym przyklejaniem gum, więc inicjatywa odżyła i na nowo zaczęto „ozdabiać” w ten niecodzienny sposób mury przy Post Alley. Zwiedzanie tego miejsca może być lekko obrzydliwe, ale na pewno zapada w pamięć i jest „must see” w Seattle.
Seattle Monorail
Z Pike Place jest niedaleko do stacji kolejki Monorail, która zawiezie Cię w pobliże Space Needle. Monorail łączy dwie stacje, Westlake Center Station i Seattle Center Station (przy Space Needle). Przejażdżka trwa około 3 minuty i nie ma przystanków pomiędzy. Bilet w jedną stronę kosztował w 2024 roku $3,5. Kolejka odjeżdża średnio co 10 minut, a w przypadku jakichś dużych wydarzeń w centrum, co 4 minuty.
Monorail, podobnie jak Space Needle, został zbudowany w 1962 roku z okazji Wystawy Światowej. Był to jeden z pierwszych systemów monorail w Stanach Zjednoczonych i jest jednym z nielicznych systemów jednoszynowych, które nadal funkcjonują w USA. Wraz ze Space Needle wygląda „kosmicznie” i świetnie wpisuje się w charakter miasta.
Space Needle
Zdecydowanie jest to największy symbol Seattle. Space Needle została zbudowana na Wystawę Światową w 1962 roku, a projekt stworzyli architekt John Graham oraz inżynier Edward E. Carlson. Wieża została wzniesiona bardzo szybko, bo w 400 dni. Space Needle miała reprezentować przyszłość i nowoczesne technologie. Była częścią szerszego tematu wystawy, który koncentrował się na wizji XXI wieku. Widać tutaj fascynację podróżami w kosmos i ekscytację postępem technologicznym.
Wieża ma wysokość 184 metrów i oferuje dwie platformy widokowe: wewnętrzną i zewnętrzną. Obie zapewniają panoramiczne widoki na Seattle, zatokę Puget Sound, góry Olympic i Mount Rainier. Platforma wewnętrzna posiada obrotową, szklaną podłogę. Pełen obrót trwa 45 minut, w środku jest bar, można usiąść, napić się i delektować widokiem. Platforma zewnętrzna posiada szklane, zabezpieczone ściany.
Aby wjechać na platformy widokowe, należy wykupić bilet, najlepiej online. Można wybrać wtedy dzień i godzinę wjazdu. Najlepiej opłaca się wybrać bilet łączony – w ten sam dzień o dowolnej porze można odwiedzić ogrody i wystawę Chihuly. Wjazd windą na górę trwa 41 sekund.
Chihuly Garden and Glass
Tuż pod Space Needle znajduje się spektakularna galeria dzieł Dale’a Chihuly’ego, jednego z najważniejszych artystów szkła współczesnego. Wystawy są rozmieszczone w różnych przestrzeniach, takich jak Galeria, Ogród i Szklarnia, każda oferująca unikalne aranżacje artystyczne. Przestrzenie te znajdują się zarówno w salach wewnątrz budynku, jak i w części zewnętrznej, w ogrodach. Szklane instalacje zostały wkomponowane w otaczającą roślinność i można je podziwiać podczas spaceru wzdłuż ogrodowych alejek. Wystawa została otwarta w 2012 roku i stała się jedną z większych atrakcji miasta.
Dale Chihuly urodził się w sąsiadującym z Seattle mieście Tacoma. Jego prace to monumentalne rzeźby ze szkła, ale również mniejsze finezyjne formy. Łączy różne techniki obróbki szkła (dmuchanie, odlewanie, łączenie) i często pracuje w zespole, nadzorując pracę innych artystów.
Museum of Pop Culture (MoPOP)
Będąc w pobliżu Space Needle, zwrócisz na pewno uwagę na futurystyczny budynek o nieregularnym, falistym kształcie zaprojektowany przez słynnego architekta Franka Gehry’ego. Mieści się tam Muzeum Popkultury, poświęcone w dużej mierze muzyce i filmowi. MoPOP zostało założone w 2000 roku przez Paula Allena, współzałożyciela Microsoftu.
Sam budynek wzbudził sporo kontrowersji, zarówno wśród mieszkańców, jak i krytyków architektury. Gehry, znany m.in. z projektów Muzeum Guggenheima w Bilbao czy sali koncertowej Disneya w Los Angeles, został przez niektórych mocno skrytykowany. Muzeum w Seattle zostało zaliczone przez Forbesa do 10 najbrzydszych budynków na świecie, a przez niektórych jest pogardliwie określanie jako „blob” (klucha) lub The Hemorrhoids. Jednak według nas, wymyślna konstrukcja i futurystyczny wygląd pasuje do charakteru miasta i świetnie komponuje się z sąsiadującą Space Needle. Stojąc przed muzeum, pod torami Monorail, można uchwycić piękny kadr z wyjeżdżającą wprost z bryły muzeum kolejką.
MoPOP oferuje różnorodne wystawy stałe i czasowe, które obejmują tematy takie jak historia muzyki, film, gry wideo, fantastyka i kultura popularna.
Największą uwagę przykuwa na pewno ogromna sala Sky Church, z jednym z największych na świecie ekranów LED. Przestrzeń została nazwana na cześć konceptu Jimiego Hendrixa, który chciał poprzez muzykę łączyć wszystkich ludzi, bez względu na przekonania czy kolor skóry. Jest to przestrzeń, w której można organizować koncerty i wydarzenia, a na co dzień na ekranie wyświetlane są różne klipy nawiązujące do wystaw w muzeum.
Mówiąc o Jimim Hendrixie, to pochodził on właśnie z Seattle i muzeum posiada osobną salę upamiętniającą tego wybitnego muzyka. Podobnie własną wystawę posiada kultowy zespół Nirvana, dzięki któremu cały świat oszalał na punkcie grunge’u. Można tu znaleźć odręczne notatki członków zespołu, fotografie, ubrania, np. kardigan Kurta Cobaina i archiwalne nagrania. Jednak mieliśmy mały niedosyt, ponieważ muzeum w niewielkim stopniu nawiązuje do „brzmienia z Seattle”, czyli muzyki grunge. Jedna sala Nirvany to nie za wiele, żadna wystawa nie wspomina o Screaming Trees, Soundgarden czy Alice in Chains. Swego czasu była tu wystawa czasowa Pearl Jam, ale niestety nie załapaliśmy się na nią.
Jedną z ciekawszych atrakcji muzeum jest Sound Lab, w którym można stracić poczucie czasu. Jest to sala z instrumentami muzycznymi, gdzie można zobaczyć i spróbować samemu zagrać na perkusji, gitarze czy zmiksować utwór w wygłuszonym studio.
Oprócz sal muzycznych, zorganizowano świetne wystawy dla fanów m.in. fantastyki, z kostiumami użytymi w filmach z tego gatunku, np. Blade Runner, Planeta Małp, Terminator i wiele innych.
Kerry Park
Spod MoPOP przeszliśmy na piechotę do Kerry Park, po drodze dodając sobie siły kawą. Kerry Park to niewielki, ale popularny park w Seattle, znany z jednego z najlepszych widoków na panoramę miasta. Położony na zboczu dzielnicy Queen Anne, oferuje spektakularne widoki na Space Needle, centrum Seattle, a w tle na Zatokę Elliotta i Mount Rainier (widoczny przy dobrej pogodzie). Park jest ulubionym miejscem zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców, szczególnie o zachodzie słońca.
Olympic Sculpture Park
Schodząc ze wzgórza Queen Anne, możesz zajrzeć do parku rzeźb Olympic Sculpture Park. Jest to publiczny park sztuki na świeżym powietrzu, który jest częścią Seattle Art Museum. Otwarty w 2007 roku, park rozciąga się na powierzchni około 9 akrów i jest położony nad brzegiem Zatoki Elliotta, oferując piękne widoki na wodę i góry parku Olympic. Warto się tu zatrzymać, usiąść na jednym z czerwonych krzesełek i odetchnąć. Park jest bezpłatny i otwarty dla wszystkich.
Najbardziej rozpoznawalna jest czerwona rzeźba „Eagle” autorstwa Alexandra Caldera (na zdjęciu powyżej).
Seattle Waterfront
Na zakończenie pierwszego dnia proponujemy niejako powrót do początku, czyli w okolice Pike Place Market, ale bezpośrednio nad zatokę, do części nadmorskiej centrum miasta. Znajduje się tu wiele atrakcji turystycznych, takich jak piękne nowoczesne Akwarium (Seattle Aquarium) oraz słynne Seattle Great Wheel, olbrzymie diabelskie koło oferujące spektakularne widoki na miasto i zatokę.
Nabrzeże oferuje liczne restauracje serwujące świeże owoce morza, sklepy z pamiątkami oraz miejsca do spacerów, takie jak Pier 57. Okolica jest również popularnym miejscem do rejsów wycieczkowych i podróży promami, co czyni ją jednym z najbardziej tętniących życiem obszarów Seattle. Koniecznie wejdź na Pier 66, aby zrobić panoramiczne zdjęcie centrum.
International District, Smith’s Tower i Pioneer Square
Drugiego dnia zaczęliśmy zwiedzanie Seattle od przejścia przez dzielnicę International District, zwaną też Chinatown. Nie jest to tak okazała dzielnica azjatycka jak choćby Chinatown w San Francisco, ale jest to dom dla społeczności azjatyckich, w tym chińskiej, japońskiej, wietnamskiej, filipińskiej i koreańskiej, co widoczne jest w licznych restauracjach, sklepach i targach. Znajduje się tutaj muzeum Wing Luke, które dokumentuje historię imigracji i życie Azjatów w Ameryce. Znajdziecie tu też flagowy sklep niewielkiej sieci sklepów Uwajimaya, który słynie z ogromnego wyboru azjatyckich produktów.
Kierując się z International District w stronę Pike Place, nie sposób przeoczyć charakterystycznej sylwetki budynku o nazwie Smith Tower. Zbudowany w 1914 roku, przez wiele lat był najwyższym budynkiem na zachód od rzeki Mississippi, mając 42 piętra i wysokość 148 metrów. Smith Tower wyróżnia się klasycznym stylem architektonicznym i marmurowymi wykończeniami, a także zabytkową windą obsługiwaną przez windziarza. Na jego szczycie znajduje się popularny taras widokowy oraz bar, z którego rozciąga się panoramiczny widok na centrum Seattle, Zatokę Elliotta i Góry Kaskadowe. Budynek stanowi symbol dawnej potęgi Seattle jako dynamicznie rozwijającego się miasta na początku XX wieku.
W pobliżu Smith Tower znajduje się ciekawe darmowe muzeum Klondike Gold Rush. Na dwóch piętrach można obejrzeć eksponaty z czasów, gdy Seattle było najważniejszym portem dla poszukiwaczy złota. Stąd właśnie wyruszali oni na Alaskę, nad rzekę Klondike, Seattle było ostatnim przystankiem, gdzie mogli zakupić jedzenie i ekwipunek niezbędny w podróży. Ogromna fala pełnym nadziei poszukiwaczy przyniosła pod koniec XIX wieku duże zyski i przyczyniła się do dynamicznego rozwoju miasta.
Wychodząc z muzeum, znajdujesz się już w historycznej dzielnicy Pioneer Square. Jest to najstarsza część miasta. Słynie z wiktoriańskich budynków z czerwonej cegły. Większość drewnianych zabudowań spłonęło w Wielkim Pożarze w 1889 roku i zastąpiły je bardzo szybko właśnie budynki ceglane. Charakterystycznym punktem dzielnicy jest totem przy Pioneer Square Park. Oryginalny totem został skradziony plemieniu rdzennych mieszkańców Alaski przez biznesmena z Seattle i podarowany miastu w 1899 roku. Instalacja totemu wywołała mieszane uczucia mieszkańców, a w 1938 roku został podpalony i zniszczony. Obecnie na placu stoi replika wykonana w 1940 roku przez alaskańskich artystów z plemienia Tlingit. Obecnie jest to symbol związków Seattle z rdzenną ludnością, a także źródło dumy i przywiązania mieszkańców do swojego miasta.
Dzielnica Biznesowa i Biblioteka w Seattle
Centralna dzielnica biznesowa to tętniące życiem centrum miasta, pełne drapaczy chmur, siedzib dużych korporacji, luksusowych hoteli i nowoczesnych apartamentowców. Warto po prostu przejść się między wieżowcami i podziwiać architekturę. Jednym z najbardziej charakterystycznych budynków w tej części miasta jest Centralna Biblioteka Publiczna w Seattle. Zaprojektowana przez architekta Rema Koolhaasa, wyróżnia się nowoczesną, szklaną fasadą i innowacyjną strukturą. Do biblioteki można bez problemu wejść, nawet jeśli nie ma się zamiaru wypożyczyć żadnej książki. Warto zerknąć na piękną czytelnię (oczywiście nie przeszkadzając innym) i Czerwony Korytarz na 4 piętrze, który prowadzi do sal konferencyjnych. Zarówno ściany, jak i podłoga mają kolor intensywnej czerwieni, co sprawia nieco surrealistyczne wrażenie. Zastosowanie tego koloru miało na celu stworzenie kontrastu wobec reszty budynku, którego dominującymi materiałami są stal i szkło, oraz dodanie ciepła i energii.
The Spheres
Spacerując z centrum miasta w stronę jeziora West Lake, przy 2111 7th Avenue możemy podziwiać The Spheres – wyjątkowy kompleks budynków będący częścią głównej siedziby firmy Amazon. Zbudowane w 2018 roku, The Spheres to trzy ogromne szklane kopuły, które łączą nowoczesną architekturę z naturą. Wewnątrz znajduje się zróżnicowany ekosystem roślinny, obejmujący tysiące gatunków roślin tropikalnych z całego świata, tworząc swoistą miejską dżunglę. Zostały zaprojektowane z myślą o połączeniu człowieka z naturą i mają stanowić dla pracowników źródło inspiracji oraz miejsce odpoczynku. Aby zwiedzić The Spheres w środku, należy zarezerwować wizytę na ich stronie internetowej.
Sub Pop Records
Nieco dalej, przy numerze 2130 7th Avenue znajduje się sklep kultowej wytwórni Sub Pop. Jeśli jesteś fanem muzyki grunge, warto tutaj wejść. Sklep nie jest duży, ale można tu kupić koszulki, winyle, kasety czy naklejki. Drugi sklep Sub Popu znajduje się na lotnisku Sea-Tac.
Sub Pop to legendarna wytwórnia muzyczna założona w 1986 roku przez Bruce’a Pavitta i Jonathana Ponemana. Jest znana przede wszystkim z tego, że pomogła wypromować grunge, który zdominował scenę rockową w latach 90. Sub Pop odkryła i wydała albumy takich kultowych zespołów, jak Nirvana, Soundgarden i Mudhoney, które odegrały kluczową rolę w zdefiniowaniu brzmienia Seattle tamtego okresu.
Capitol Hill
Trzeci dzień zwiedzania rozpoczęliśmy od dzielnicy Capitol Hill. Jest to jedna z najbardziej charakterystycznych i dynamicznych dzielnic Seattle, znana ze swojej różnorodności kulturowej, życia nocnego oraz społeczności LGBTQ+. Znajdziesz tu wiele kawiarni i restauracji, ale też galerii, teatrów i wszelkich artystycznych miejsc. My spacerowaliśmy po prostu uliczkami, podziwiając architekturę. Kierowaliśmy się do Volunteer Park, spokojnego parku, gdzie znajduje się niewielki ogród botaniczny Volunteer Park Conservatory. Po drodze mijaliśmy bardzo ładne i zadbane, typowo amerykańskie domy.
Dzielnica Fremont i słynny troll
Z dzielnicy Capitol Hill wróciliśmy pieszo do Downtown i autobusem udaliśmy się do dzielnicy Fremont, która znajduje się na północ od centrum. Od razu poczuliśmy się nieco inaczej, niż w centrum. Fremont to artystyczna, eklektyczna dzielnica, można powiedzieć, że mniej formalna. Było tutaj też zdecydowanie mniej turystów niż przy Pike Place. Pobuszowaliśmy trochę po sklepach vintage, a następnie udaliśmy się zobaczyć słynnego trolla z Fremont.
Fremont Troll znajduje się pod mostem Aurora. Rzeźba, stworzona przez Rachael Schmitt, Steve’a Biryla i Johna E. H. V. Leathers’a, powstała w 1990 roku i stała się nieoficjalnym symbolem tej artystycznej dzielnicy. Troll ma około 5,5 metra wysokości, jest wykonany z betonu i innych materiałów. Rzeźba powstała w ramach projektu artystycznego, który miał na celu ożywienie przestrzeni publicznej i przekształcenie zaniedbanego terenu w atrakcyjne miejsce. Koniecznie zróbcie sobie z nim zdjęcie.
Gas Works Park
Spod trolla niedaleko już do parku Gas Works. Znajduje się on na północnym brzegu jeziora Lake Union. Został otwarty w 1975 roku na terenie byłej stacji gazowniczej, co nadaje mu wyjątkowy charakter. Z parku rozciąga się piękny widok na centrum miasta. To fajne miejsce na piknik, nie ma tu co prawda jakiejś spektakularnej infrastruktury turystycznej, ale jest przyjemnie i spokojnie.
Dzielnica Ballard i Ballard Locks
Ballard to jedna z najpopularniejszych dzielnic Seattle, położona w północno-zachodniej części miasta. Dzielnica ma bogatą historię rybacką i jest znana z wyraźnych wpływów skandynawskich, które są obecne w architekturze, kulturze oraz lokalnych festiwalach. Warto przejść się wzdłuż Ballard Avenue, gdzie jest pełno świetnych restauracji. Są tu niezłe sklepy vintage z ubraniami i innymi ciekawostkami, polecamy wszędzie wchodzić!
Na koniec dnia zostawiliśmy sobie Ballard Locks, czyli kompleks śluz wodnych, który łączy Lake Washington z Puget Sound. Zbudowany w 1911 roku, pełni ważna rolę w transporcie i żegludze. Jest to ważny element infrastruktury, ale też niesamowita atrakcja turystyczna. Śluzy pozwalają statkom na pokonywanie różnicy poziomu wody pomiędzy Lake Washington a Puget Sound. Turyści mogą obserwować kolejkę jachtów i statków, która czeka na wyrównanie poziomu wody i otwarcie śluzy, dzięki czemu mogą kontynuować rejs.
Przechodząc przez mostki, dotrzecie do Ballard Locks Fish Ladders, czyli specjalnych konstrukcji zaprojektowanych tak, aby umożliwić rybom, zwłaszcza łososiom, migrację w górę i w dół rzeki, pomimo obecności śluz. Przez specjalne „okna” można obserwować płynące ryby. W okolicy wypatrujcie fok, które czają się na przepływające łososie. Władze lokalne monitorują interakcje między fokami a rybami, aby zapewnić zrównoważony rozwój populacji obu gatunków.
Zwiedzanie Seattle – propozycja na 3 dni
Dzień 1.
- Pike Place Market
- Pierwszy Starbucks
- The Gum Wall – ściana z gum do żucia
- Seattle Monorail
- Kerry Park
- Olympic Sculpture Park
- Seattle Waterfront
Dzień 2.
- International District, Smith’s Tower i Pioneer Square
- Dzielnica Biznesowa i Biblioteka w Seattle
- Museum of Pop Culture (MoPOP)
- Wjazd na Space Needle
- Wizyta w Chihuly Garden and Glass
- The Spheres
- Sub Pop Records
Dzień 3
- Capitol Hill
- Dzielnica Fremont i słynny troll
- Dzielnica Ballard i Ballard Locks
Podsumowanie
3 dni to zdecydowanie minimum, żeby zobaczyć najważniejsze miejsca w Seattle. Jest to niezwykle ciekawe miasto, które oferuje wiele więcej niż opisaliśmy w tym artykule. Jeśli mielibyśmy więcej czasu, zobaczylibyśmy na pewno plaże wokół Seattle, na przykład Alki Beach. Mieliśmy nocleg niedaleko Lake Washington, niestety nie zdążyliśmy wybrać się tam na spacer. Seattle znajduje się w pobliżu fantastycznych Gór Kaskadowych, Parku Narodowego Olympic oraz Parku Narodowego Mount Rainier. W dwóch ostatnich mieliśmy okazję być i bardzo gorąco Wam je polecamy! Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w mieście, to czuliśmy się przez większość czasu bardzo komfortowo. Niestety, jak wiele amerykańskich miast, Seattle boryka się z problemem bezdomności i uzależnień od narkotyków. Niech to Was jednak nie zniechęca do podróżowania po tym pięknym kraju, należy być uważnym i tyle.